Samochody sportowe na wyciągnięcie ręki – jak pojeździć Porsche i nie wydać fortuny?
Przejażdżka sportowym autem to świetna sprawa. Wystarczy wsiąść w dowolne Porsche, Ferrari czy Bugatti, aby się o tym przekonać. Niewielu jednak stać na to, by kupić sobie takie auto. To najwyższy top. Tak drogie samochody są poza zasięgiem przeciętnego kierowcy. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by każdy mógł sobie pojeździć taką super szybką furą. Jednym z najlepszych rozwiązań jest wypożyczalnia samochodów sportowych. Ale czy jedynym? I co sprawia, że sportowe auta tak mocno rozpalają emocje? Sprawdźmy to!
Jazda sportowym samochodem – marzenie fana motoryzacji
Dla miłośnika samochodów nie ma wielu bardziej intensywnych i przyjemnych doświadczeń niż przejażdżka autem takim jak Porsche 911 Carrera, Ford Mustang czy Lamborghini Gallardo. Sportowe bryki budzą ogromne emocje. I to z różnych powodów.
Jazda Porsche lub inną topową marką sprawia ogromną frajdę. Tak po prostu. Kiedy sportowe auto sunie przed siebie, połykając kolejne kilometry, kierowca czuje jego moc. Dla prawdziwego fana motoryzacji to spełnienie marzeń. Nie chodzi tylko o ten radosny warkot silnika. Nie jest to też wyłącznie kwestia wbijającego w fotel przyspieszenia, ani nawet prędkości niedostępnej dla większości osobowych aut. Sportowe auta mają w sobie coś szczególnego, co sprawia, że nawet osoby bez prawa jazdy są pod ich wrażeniem.
Drapieżny wygląd z pewnością robi swoje. Luksusowe auta tego rodzaju sprawiają wrażenie gotowych do dynamicznego startu niezależnie od okoliczności. Respekt może też wzbudzać ich unikatowość. Przejażdżka autem za prawie milion złotych może zapierać dech w piersiach, a cena wielu modeli zwala z nóg. Bardzo często – choć nie zawsze – przekłada się ona też na luksusowy charakter wnętrza (amerykańskie modele aut sportowych miewają dość surową stylistykę). Jeśli ktoś chce zwrócić na siebie uwagę, w sportowym samochodzie o to nietrudno.
Warto też dodać, że sam model jazdy jest czymś zjawiskowym i urzekającym. Każde auto sportowe ma nieco inny charakter, inaczej się prowadzi. Są marki, które stawiają na maksymalną prędkość i przyspieszenie. Inne celują w komfort jazdy, ograniczając zarazem osiągi. Za każdym razem jednak wrażenia z jazdy są nieporównywalne w stosunku do aut z innych segmentów. Nic więc dziwnego, że sportowe samochody znajdują wielu amatorów i są obiektem pożądania. Co jednak zrobić, aby nie wydać fortuny i móc czerpać przyjemność z prowadzenia auta tego typu?
Tanie sposoby na przejażdżkę sportowym autem
Cóż, wypożyczalnia samochodów sportowych jest najprawdopodobniej najbardziej realnym i najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem, do którego niepotrzebny jest łut szczęścia, ale mamy też inne opcje.
Jedną z nich jest możliwość testowania auta u producenta. Niektóre marki i ich dealerzy pozwalają przed zakupem wypróbować sportowe superauta. Pytanie tylko, na ile będą skłonni udostępnić samochód komuś, kto ma jedynie zamiar trochę nim sobie pojeździć? W praktyce, jeśli nie jesteśmy poważnym klientem, tę możliwość raczej możemy sobie odpuścić. I to tym bardziej, że w czasie jazdy testowej na pewno nie będziemy mogli w pełni rozwinąć skrzydeł.
Równie mało prawdopodobne jest to, że mamy wśród znajomych kogoś, kto dysponuje takim autem i może je pożyczyć. Nie jest to niemożliwe, ale w tym wypadku trzeba mieć jednak trochę szczęścia. Poza tym, w tym przypadku nie mamy opcji wyboru, jaki daje wypożyczalnia aut sportowych – możemy pojeździć tylko tym, czym znajomy dysponuje. Są też rzecz jasna kluby miłośników motoryzacji, ale nie ma co liczyć, że ktoś da nam kluczyki do auta od razu, jeśli jesteśmy „z ulicy”.
Można też próbować szukać sobie sponsora. To dobra droga dla osób, które prowadzą własny kanał motoryzacyjny w serwisie YouTube lub innych tego rodzaju mediach. Nie jest to jednak takie proste. Choć najbardziej znani youtuberzy motoryzacyjni często korzystają ze współpracy z producentami aut, dealerami i osobami prywatnymi, pragnącymi zaprezentować posiadane cacka, to na renomę pozwalającą na tego rodzaju działalność pracuje się latami.
Pozostają zatem dwie najbardziej prawdopodobne alternatywy. Pierwsza to wynajem auta w ośrodku szkoleniowym lub na torze. Pod okiem instruktora możemy dzięki temu przejechać się samochodem takim jak Aston Martin Vantage albo Chevrolet Camaro. Jeśli jednak zależy nam na tym, aby czerpać przyjemność z jazdy w sposób nieskrępowany, to wypożyczalnia samochodów luksusowych jest najlepszym rozwiązaniem. Możemy wynająć auto na godziny, na dobę lub na kilka dni i jeździć nim tam, gdzie tylko zapragniemy. Nie wydamy przy tym dużych pieniędzy. Czym jest bowiem kilkaset lub nawet kilka tysięcy za wynajem w porównaniu z kilkuset tysiącami złotych za nowe auto, a przecież do tego dochodzą koszty eksploatacji, ubezpieczenia, etc. Jeśli nie stać nas na zakup auta sportowego, wypożyczenie to zdecydowanie najtańszy i najbardziej pewny sposób na to, aby móc pojeździć Porsche 911 lub innym tego rodzaju modelem.